Na trzy i pół roku pozbawienia wolności skazano w czwartek 25-letniego gdańszczanina Marka R. za napad na listonosza.
Do napadu doszło w czerwcu 2002 r. w klatce schodowej bloku przy ul. Chałubińskiego na gdańskim Chełmie. Napastnik obezwładnił listonosza paralizatorem i zabrał z torby 15 tys. zł. Głównym dowodem w sprawie okazały się zeznania świadka Jacka J., który widział uciekającego sprawcę. Świadek ten przed policjantami i prokuratorem potwierdził, że rozpoznaje Jacka J. Sprawa zaczęła się komplikować przed sądem. Jacek J. zeznał, że jednak nie poznaje sprawcy.
- Sąd domyśla się powodów takiego zachowania świadka i uważa, że jego zeznania złożone w śledztwie są wiarygodne - powiedziała sędzia Teresa Bertrand.
Rodzina Marka R. i jego adwokat uważają, że doszło do omyłkowego skazania osoby niewinnej. Zapowiadają apelację od wyroku.
Zobacz także:
Groźby wobec rodziny oskarżonego o napad (2003-07-15)
Zatrzymano bandytę (2002-11-29)
Źródło: Gazeta Wyborcza (rod) 2003-10-17 |