Każdy właściciel mieszkania stojącego na gruntach komunalnych - dotyczy to ok. 30 tys. gdańszczan - będzie mógł kupić na własność przysługującą mu część gruntu aż z 95-procentową bonifikatą. Pozwala na to uchwała Rady Miasta Gdańska.

Uchwałę o wykupie gruntów pod budynkami przygotowali radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Postanowili w ten sposób uzupełnić tzw. uchwałę uwłaszczeniową, którą RMG przyjęła miesiąc temu. - Poprzednia, przygotowana przez prezydenta Pawła Adamowicza, dawała prawo wykupu gruntu z 95-procentową bonifikatą jedynie spółdzielniom mieszkaniowym [potem spółdzielnie odsprzedają go zainteresowanym mieszkańcom - red.]. SLD uważa, że wszystkich gdańszczan trzeba traktować sprawiedliwie - tłumaczy szef klubu SLD Aleksander Żubrys.

Żeby stać się właścicielem części gruntu będącego w użytkowaniu wieczystym, trzeba wystąpić z odpowiednim wnioskiem do wydziału skarbu UMG. Można będzie to zrobić za 1-2 miesiące, gdy uchwała wejdzie w życie (po dwóch tygodniach od opublikowania jej w dzienniku urzędowym wojewody). Ale już teraz zainteresowanie uwłaszczeniem jest bardzo duże. - Codziennie dzwonią do nas ludzie i o to pytają. Ile jednak osób faktycznie zdecyduje się na zamianę użytkowania wieczystego na prawo własności, trudno w tej chwili przewidzieć - mówi Tomasz Lechowicz, kierownik referatu obrotu nieruchomościami UMG.

Podstawowym warunkiem wykupu jest, aby do aktu notarialnego przystąpili wszyscy właściciele mieszkań z budynku, a z tym może być różnie. Wystarczy, że nie zgodzi się jeden z sąsiadów i pozostali będą mieć związane ręce. Część osób może zniechęcić koszt wykupu gruntu (średnio kilkadziesiąt złotych) i opłata notarialna (kilkaset złotych).

Pytaj w magistracie
Po uprawomocnieniu się uchwały uwłaszczeniowej Urząd Miejski poprzez zarządców budynków będzie informował mieszkańców o możliwości wykupu gruntu z 95-procentową bonifikatą. Ale już teraz szczegółowych informacji na temat zasad zamiany użytkowania wieczystego gruntu na własność można otrzymać w wydziale skarbu UMG pod numerami tel. 323 63 78, 323 63 24, 323 63 25, 323 62 70.

Boją się Niemców
Osoby deklarujące zamiar wykupu gruntu pod budynkiem najczęściej tłumaczą to strachem przed utratą mieszkań po wejściu Polski do UE. Mówią: przyjdzie Niemiec i zabierze nam ziemię. Część mieszkańców mówi z kolei, że Niemców się nie boją, ale "własność to rzecz święta". Dla niektórych zaś ważne jest, że jako właściciele nie będą musieli płacić opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego w wysokości 1 proc. wartości gruntu (co roku do kasy miasta z tego tytułu wpływa ok. 3 mln zł).