Miliony pójdą na tory
Współfinansowany ze środków unijnych Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej, oprócz budowy linii na Chełm, obejmuje remonty wielu torowisk i zakupy tramwajów - łącznie za kwotę 160 mln zł. Połowa pieniędzy pochodzić ma z funduszy unijnych. Projekt zrealizowany ma być w dwa lata - wszystkie prace zakończyć się mają do końca 2007 r.
|
Władze Gdańska chcą mieć na biurku dokument potwierdzający, że pieniądze z UE na tramwaj na Chełm na pewno trafią na miejskie konto. Okazuje się jednak, że zależy to od sprawnego działania Poczty Polskiej i wielkiej polityki.
Budowa linii tramwajowej na Chełm praktycznie już w Gdańsku ruszyła. Od kilkunastu dni przygotowywany jest harmonogram robót. W rzeczywistości starania o unijne pieniądze na Gdański Projekt Komunikacji (80 mln zł) jeszcze się nie zakończyły. Korzystny dla Gdańska podział środków z UE, tuż przed swoim odejściem zaakceptował minister gospodarki Jacek Piechota. Teraz okazuje się, że potrzebny jest jeszcze podpis... wojewody.
- W ostatni czwartek otrzymaliśmy gdański wniosek o przyznanie unijnych funduszy. Zanim podpiszemy umowę z miastem, mamy do 30 dni na weryfikację wniosku - oficjalnie informuje Anna Dyksińska, rzeczniczka wojewody pomorskiego.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wojewoda, który już złożył dymisję, mógłby podpisać wniosek przed swoim odejściem. Jest jednak jedno "ale".
- Potrzebujemy pisemnej decyzji z Ministerstwa Gospodarki. A ta jeszcze do nas nie dotarła - zdradza nam anonimowy pracownik urzędu.
Zdaniem biura prasowego Ministerstwa Gospodarki, wszystkie potrzebne wojewodzie dokumenty wysłano z Warszawy pocztą już tydzień temu. Do wczoraj los zagubionej decyzji pozostawał nieznany.
Zobacz także:
- Tramwaj po tulipanach
- Po szynach na Chełm
Źródło: Gazeta Wyborcza (Mikołaj Chrzan) |