Dwa miesiące temu oddawano inwestorom teren pod budowę linii tramwajowej na Chełm. Po dziś dzień prace się tam jednak nie rozpoczęły. Ruszą w listopadzie.
- Miasto podpisało z inwestorami umowę "zaprojektuj i buduj”. Oznacza to dokładnie tyle, że zwycięska firma najpierw musi przedłożyć projekt inwestycji. Dopiero po jego zatwierdzeniu roboty będą się mogły zacząć - wyjaśnia Karol Polejowski, z Referatu Komunikacji i Informacji Społecznej gdańskiego urzędu.
Budowy nowej, gdańskiej linii tramwajowej podjęło się sześć firm. Przewodzi im Torpol z Poznania. Zgodnie z harmonogramem na wykonanie projektu konsorcjum otrzymało 20 tygodni. Termin upływa w styczniu. Tymczasem cała inwestycja gotowa ma być do końca listopada przyszłego roku.
- Pierwsze prace ziemne, nie wymagające pozwolenia na budowę rozpoczną się w połowie listopada - przekonuje Karol Polejowski.
Będą to prace niwelacyjne - wyrównujące teren i przygotowujące go do rozpoczęcia inwestycji głównej. Jeśli konsorcjum nie zdąży zakończyć inwestycji w zakładanym terminie, zapłaci karę. Gdańscy urzędnicy są jednak dobrej myśli. Jak usłyszeliśmy, mimo, że na placu budowy nic się nie dzieje, wszystko idzie zgodnie planem.
Źródło: Dziennik Bałtycki (Magdalena Rusakiewicz ) 2006-10-16 |